Aktualności
Mapa zachorowań na koronawirusa i rozwój data literacy
Wraz z początkiem zagrożenia koronawirusem trendy, które kształtowały się do tej pory w wolniejszym tempie, stały się już nową normalnością dla mas: przejście na home office i podążająca za tym cyfryzacja firm. Technologie mobilne, które umożliwiają korzystanie z aplikacji na każdym urządzeniu. Rozwój e-commerce i rozwiązania chmurowe dla mniejszych firm. Każdy niezależnie od pokolenia i tego w jakiej organizacji pracuje lub studiuje, odczuł, że jego życia zależy obecnie od komunikacji cyfrowej. Równolegle wzrosła potrzeba analizy danych nie tylko w celu podejmowania decyzji politycznych i biznesowych ale również indywidualnych. Wszyscy zaczęliśmy obserwować mapy zachorowań, które stały się dostępne i czytelne dla mas. Okazało się, że prawie każdy zaczął analizować dane. Zaangażowanie w dane (data literacy według Gartnera) zaczęli demonstrować młodzi ludzie interesujący się danymi, tacy jak 19-letni Michał Rogalski, który samodzielnie zbierał i porównywał dane.
Gartner wyodrębnił pięć poziomów biegłości w zakresie umiejętności korzystania z danych: konwersacja (conversational), umiejętność czytania i pisania (literacy), kompetencja (competency), płynność (fluency) i wielojęzyczność (multilingual). Dzięki mapom w dobie covid. każdy mógł bardzo szybko wejść na poziom pierwszy, to znaczy conversational – rozumienie danych. Warto więc, obserwować zastosowania map zachorowań w wizualizacji danych i wykorzystywać je w innych kontekstach.
Co oferują różne mapy zachorowań?
Wprost proporcjonalnie do rozprzestrzeniania się koronawirusa wzrasta liczba różnych map, które różnią się od siebie sposobami przedstawienia i doboru danych. Pierwsza różnica może dotyczyć różnic w przedstawieniu zasięgu terytorialnego.
Różnią się też poziomem szczegółowości. Na tych bardziej szczegółowych rozmieszczenie zakażeń wirusem można prześledzić w podziale na jednostki administracyjne wybranego państwa.
Niektóre mapy umożliwiają prześledzenie historii rozprzestrzeniania się wirusa przy pomocy dodatkowej osi czasu czy time sliderów. Innym pomysłem na przedstawienie historii zachorowań jest stworzenie filmu złożonego z nagrań mapy real time, gdzie w przyspieszonym tempie można obserwować rozprzestrzenianie się zjawiska.
Mapy na dashboardach, na których posłużono się zakładkami są przejrzyste w odbiorze. Przełączanie zakładek umożliwia przykładowo oddzielenie informacji na temat aktywnych przypadków od ozdrowień lub zgonów.
Jakich informacji poszukujemy na mapach zachorowań?
- Sprawdzamy rozprzestrzenianie się epidemii (w kontekście lokalnym, regionalnym czy światowym);
- Identyfikujemy miejsca, w których doszło do zakażenia;
- Weryfikujemy liczbę osób z potwierdzonym zakażeniem, hospitalizowanych, wyleczonych, poddanych kwarantannie oraz liczbę zgonów;
- Lokalizujemy szpitale zakaźne, punkty szczepień.
Podsumowanie
Mapy są bez wątpienia bardzo dostępnym a jednocześnie efektywnym narzędziem do wizualizacji danych. Z pewnością po doświadczeniach pandemii, będziemy jeszcze częściej wykorzystywać je w innych kontekstach społecznych. Do tej pory były to inne kataklizmy, wojny czy kampanie polityczne, ale można się również spodziewać zainteresowania danymi demograficznymi i środowiskowymi na mapach, o ile takie dane będą w wolnym dostępie. Biznes wizualizuje wiele rodzajów danych na mapach, dane: sprzedażowe, transportowe, zasobowe i wiele innych. Zobacz jak łatwo jest zrobić wizualizacje na mapach w Tableau!